środa, 13 lipca 2016

To takie miejsce, które przyciska się do serca i każdemu wokół mówi się, że musi je odwiedzić.

Dom sushi - recenzja


     Kuchnia japońska charakteryzuje się w dużej mierze odrzuceniem przypraw.  Dlatego większość przepisów bazuje na wydobywaniu smaku używanych składników. Dla Japończyków ryba ma smakować rybą, tak samo jak ryż, ryżem. Porównując do kuchni indyjskiej, wydaje się stosunkowo prosta, lecz jak powszechnie wiadomo przygotowanie doskonałego sushi jest uznawane za sztukę, a umiejętności kucharze zdobywają latami.
   Wyobraźcie sobie, że idziecie przez zatłoczoną ulicę Monte Cassino w Sopocie i trafiacie w samo serce kulinarnej opowieści.



    Dom Sushi specjalizuje się w kuchni japońskiej. Jest siecią restauracji posiadającą lokal w Sopocie przy ulicy Monte Cassino 38. Dwie kolejne zaś znajdują się w Gdańsku (Targ rybny 11) oraz Toruniu (Franciszkańska 8). We wszystkich restauracjach byłam. Moją opinię na ich temat możecie znaleźć na samym końcu tekstu. W poniższej recenzji zawarłam jedynie moje własne odczucia dotyczące restauracji, które nie mają na celu nikogo urazić. Możecie znaleźć tu również zdjęcia z pobytu Shiho Otsuki - mojej przyjaciółki z Japonii w Polsce. Zabrałam ją min. do Domu Sushi w Sopocie, dzięki czemu poznałam opinię rodowitej Japonki na temat jedzenia tam serwowanego. 
     Żeby ocenić restaurację, biorę pod uwagę całokształt jej wizerunku.  Postanowiłam poszerzyć swoje horyzonty smakowe i dać szanse innym miejscom. Zaczęłam od zwiedzenia każdej restauracji specjalizującej się w kuchni japońskiej w Olsztynie, po czym wpadłam do kameralnego lokalu - Yotto w Iławie, moim mieście rodzinnym. Recenzje te zmęczyły mnie pozostawiając niemiłe wspomnienia i w dużej mierze niedosyt oraz rozczarowanie. Oczywiście nie twierdzę, że Dom Sushi, to najlepsza restauracja japońska na świecie. Jest wiele droższych oraz ładniejszych miejsc w Polsce wartych odwiedzenia. Jednak klimat domowego ogniska, miła obsługa i przepyszne jedzenie sprawiają, że chcę wracać tylko tutaj. Umówmy się więc tak, wy uwierzycie mi na słowo, a ja gwarantuję, że nie będziecie zawiedzeni!



  • Jak znalazłam Dom Sushi? 
     Siedem lat temu w Sopocie przy ulicy znajdującej się nad brzegiem morza, istniała restauracja prowadzona przez parę Japończyków. Wtedy zamówiłam sushi po raz pierwszy w życiu i myślę, że było ono najsmaczniejsze, jakie do tej pory jadłam. Klientów częstowano tam słodyczami i owocami na koniec posiłku, a Japończycy tworzyli aurę gościnności oraz domowego ciepła. Restauracja nie należała do tanich i nie miała zbyt wielu gości. Zamówiłam lody herbaciane oraz sushi ze smażoną krewetką. Od tamtej chwili rozsmakowałam się w kuchni wschodu. Wtedy jeszcze nie wiedziałam o istnieniu Domu Sushi. Gdy któregoś dnia postanowiłam wrócić do swojej ulubionej restauracji, na jej drzwiach zobaczyłam widniejący napis "Kebab". Poczułam duże rozczarowanie, gdyż Japończycy ci przenieśli swój lokal. Nigdy więcej ich nie zobaczyłam. Tamtego dnia skręciłam w ślepą uliczkę Monte Cassino chcąc w dużej mierze uwolnić się od tłumu turystów. Przypadkiem znalazłam restaurację, którą odwiedzam do dziś! Moim zdaniem lokalizacja Domu Sushi w Sopocie ma swój klimat. Większość przyjezdnych nie wie o istnieniu tego miejsca, przez co można cieszyć się chwilą wytchnienia nawet w sezonie letnim. Jeżeli lubicie ciszę i spokój, to miejsce wręcz idealne dla was.


Moja przyjaciółka z Japonii - Shiho Otsuka przy ulicy Monte Cassino 38 w roku 2014.







A to ja przed wejściem do restauracji.


  • Czy każdy może pójść do Domu Sushi? - ceny i promocje.
     Wbrew pozorom, tak. Dom Sushi wyglądem przypomina jedną z droższych restauracji, jednak w tym przypadku pozory mylą. Porównując ceny do pewnego lokalu w Olsztynie (którego jakość produktów pozostawia wiele do życzenia) zapłaciłam około 200 zł za obiad dla dwóch osób. W Sopocie zaś koszt takiej samej ilości jedzenia wynosił około 75 zł (wliczając: 2x zestawy sushi po 10 kawałków, 2x zupy miso, herbatę wiśniową Sencha Sakura). Ponadto, zamówionych dań nigdy nie udało mi się zjeść do końca. Z Domu Sushi wychodzi się najedzonym, zaś jakość jedzenia jest bardzo wysoka. Na szczególne wyróżnienie zasługuje przepyszny ryż, z którego przygotowywane jest sushi. Poza tym, częste promocje i nowe oferty są plusem tego miejsca.


Tak wygląda jedna z licznych ofert promocyjnych. Polecam zestaw 2 i zupę Sakana.




  • Co możemy znaleźć w karcie?
    Menu restauracji jest bardzo rozbudowane. Oprócz sushi można spróbować tu wielu równie ciekawych japońskich potraw. Mimo tego, że w Domu Sushi byłam już wiele razy, nadal nie udało mi się spróbować ich wszystkich. Restauracja dysponuje systemem talerzyków, których każdy kolor oznacza inną cenę produktu. Jest to bardzo popularne w Japonii. Dodatkowo wspomnę, że przeglądając kartę, znalazłam "yakitori" - czyli japońskie szaszłyki z różnych części kurczaka. Chyba już wiem, czego niedługo spróbuję!


Karta dań jest ogólnie dostępna w internecie: menu







  • Jaka jest obsługa restauracji?
    Do zespołu prowadzącego Dom Sushi nie można przyczepić się ani w najmniejszym stopniu. Wszyscy są mili, zaczynając od kelnerek po samego szefa kuchni, który chętnie odpowiadał na moje pytania. Nie lubię, gdy w lokalu obsługa tzw. "stoi nade mną" i co chwilę podchodzi z pytaniami, czy coś pomóc, albo czy coś jeszcze podać. Tutaj można czuć się swobodnie, bo nikt nie przeszkadza w rozmowach ani nie narzuca się. Zaś spytanie w trakcie posiłku o to, czy wszystko nam smakuje, uważam za bardzo miłe.

  • Wystrój Domu Sushi: 

    Jakbym miała określić to miejsce całościowo, powiedziałabym, że jest ono semai*(jap. wąskie,ograniczone,małe). Wydaje się, że powinno to działać na niekorzyść całej restauracji, lecz odwrotnie, nadaje to klimat domowej atmosfery. Obrazy Japonek i gejsz na ścianach szczególnie przypadły mi do gustu. Nie podobają mi się jedynie stroje kelnerek i pałeczki we włosach, bardziej kojarzą się z Chinami niż Japonią, ale myślę, że to rzecz gustu.


Na zdjęciu Shiho Otsuka i Aleksandra Jackowska.



  • Moje smaki - czyli co zwykle zamawiam.
    Moje ulubione potrawy od lat pozostają niezmienne. Pierożki z krewetkami i sosem ponzu zamawiam praktycznie za każdym razem. Oprócz tego warto spróbować herbaty Sencha Sakura, której szukam w sklepach internetowych z negatywnym rezultatem. Zawsze chciałam dowiedzieć się, gdzie ją kupują,by móc wzbogacić swoją kolekcje herbat o tę pozycję. Jednak jest ona wyjątkowa i żeby jej skosztować, trzeba tam pojechać. Jeśli chodzi o sushi, uwielbiam nigiri z surowym łososiem, gunkan maki z kawiorem oraz hosomaki z awokado lub daikon. Bardzo dobre były również lody z zieloną herbatą, które niestety zostały wycofane z karty - z tego co się dowiedziałam, bezpowrotnie. 

Gdy moja przyjaciółka z Japonii pierwszy raz przyjechała do Domu Sushi, powiedziała przeglądając kartę:
"O jej, jakie to wszystko drogie! W Japonii sushi jest tańsze." Mimo to, jedzenie bardzo jej smakowało, a pierożki z krewetkami wspomina do dzisiaj. 

Na zdjęciu moje zamówienie: nigiri z surowym łososiem oraz herbata wiśniowa - Sencha Sakura.



Sushi uramaki z awokado, surowym łososiem i ogórkiem.


Na ostatnim zdjęciu nigiri z surowym łososiem, pierożki z krewetkami oraz sosem ponzu.


  • Minusy:
    Ciężko wypowiedzieć się o Domu Sushi negatywnie. Praktycznie wszystko funkcjonuje bez zarzutu i mogę przyczepić się jedynie do dwóch drobnych rzeczy. Nie podoba mi się, że w restauracji leci amerykańska muzyka. Kiedyś w tle było słychać japońskie, tradycyjne melodie, co nadawało unikatowy urok temu miejscu. Niestety, w większości japońskich lokali właściciele zapominają o zadbaniu o odpowiednią oprawę muzyczną. Dlaczego tak się dzieje? Nie wiem.
Oprócz tego zniknięcie lodów herbacianych z karty, które są zdecydowanie moim ulubionym deserem, bardzo mnie rozczarowało, ponieważ trudno znaleźć restaurację, która je serwuje.



  • Podsumowanie i oceny:
Dom Sushi to restauracja godna polecenia nie tylko pasjonatom japońskiej kuchni. Połączenia smaków, dobre jedzenie, oraz klimat tego miejsca sprawiają, że jeżdżę tam od roku 2011 po dziś dzień, za każdym razem zabierając ze sobą nowe osoby. Nie mniej jednak, Dom Sushi to sieć restauracji, znajdujących się również w Toruniu i Gdańsku, z którymi nie mam miłych wspomnień. Lokal znajdujący się w Toruniu wygląda, jakby był w ciągłym remoncie, a jedzenie, mimo tego że karty nieznacznie się różnią, nie smakuje tak samo jak w Trójmieście. Nie zachwyciła mnie absolutnie niczym, zaś lokal znajdujący się w Gdańsku jest często zatłoczony i pełen turystów, co niekoniecznie mi odpowiada. 
   Dom Sushi w Sopocie to bezsprzecznie moje ulubione miejsce na spędzenie wolnego czasu z przyjaciółmi. 

     Ocena końcowa:
  • Wystrój: 10/10           
  • Obsługa: 10/10
  • Klimat: 8,5/10         
  • Lokalizacja: 10/10
  • Jedzenie: 9,5/10



Reyline Hayashi

18 komentarzy:

  1. Z pewnością mogę polecić tą restaurację :D
    Wyjątkowo dobre okazały się pierożki z krewetkami, które wyglądały nie mniej zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zacznijmy od tego, że z przyjemnością czytam ten post, po dłuższej przerwie. Tęskniłam za Twoimi postami i ciekawym spojrzeniem na świat.

    Wracając ofiarujesz nie tylko dawkę interesujących i pożytecznich infromacji, ale również mamy możliwość ponownego spotkania z Twoim lekkim piórem, które przyjemnie się czyta. Zdjecia także są śliczne.

    Jak czytałam ten post, to miałam wrażenie, jakbym znała to miejsce i często je odwiedzała, ale niestety tak nie jest. Jednak z przyjemnością wybiorę się kiedyś do opisanej restauracji. Jak tylko nadarzy się okazja, wpadnę tam, żeby spróbować pierożków z krewetkami i sosem ponzu, nigdy ich nie jadłam, więc dlaczego by nie spróbować ?

    Wszystkie najważniejsze informacje w jednym miejscu, niczego więcej mi nie potrzeba :D

    Reyline, świetna robota :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie 200zł za obiad dla dwóch osób to majątek i wiele godzin zapieprzania w pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak rzadko piszesz, bo notki są ciekawe :C Nie byłam jeszcze nigdy na sushi, robiłam tylko sama w domu i z ciotką... W Bydgoszczy jest kilka miejsc i boję się, że właśnie trafię na coś takiego jak Yoko w Olsztynie z przesolonym ryżem.
      Jeśli chodzi o klimaty medyczne, to u mnie kiepsko, zwłaszcza romans, więc niestety nie mam nic do polecenia :C Wybacz.

      Usuń
  4. Podobają mi się Twoje recenzje, jesteś- jak ja to określam- subiektywnie obiektywna xD pokazujesz swoj punkt widzenia, ale ilość porównań daje mi pewność,że wiesz co mówisz xD zdecydowanie odwiedziłabym Dom Sushi, podoba mi sie menu, wielu rzeczy nie próbowałam, a brzmią famtastycznie. Brak tłumów, dobre jedzenie, miła obsługa- brzmi jak marzenie <3 Jeżeli będę w Trójmieście to Dom Sushi w Sopocie będzie na liście miejsc do odwiedzenia ^^.
    ~Insomiaisdead

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio byłam nad morzem i nie mogłam się wybrać na żadne konkretne sushi. W końcu przez przypadek w Oliwie/Gdańsku weszłam do lokalu Fusion Sushi i w sumie wszystko co jadłam mnie tam miło zaskoczyło, tak, że też polecam jeśli chodzi o tamte okolice :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo wszystko 75 zł na dwie osoby to nadal wiele i nie każdy może sobie na to pozwolić. Może kiedyś, kiedy będę w mieście, to tam wpadnę, ale jednak szczerze w to wątpię. Niemniej, bardzo fajnie napisana recenzja :) Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 37,5 zł na osobe wychodzi, jak za sushi dobrej jakości w Polsce to bardzo mała cena,ale nie będzie raczej nigdy taniej,bo to nie nasze produkty i kupienie wszystkiego drogo wychodzi:)

      Usuń
    2. Dlatego też warto się nauczyć robić samemu. Produkty wbrew pozorom nie są tak drogie - tylko trzeba się liczyć z faktem iż kupując np. rybę będziemy zmuszeni ją mrozić . Restauracje oprócz produktów mają też inne narzuty ( lokal,pracownicy itp.) więc praktycznie cena samego jedzenia to max 40% całości ceny.

      Usuń
  7. Byłam kiedyś w wakacje w tej restauracji w Sopocie. Przyznaję, że pierożki były bardzo smaczne oraz ładnie podane. Dodatkowo pamiętam też, że zamówiłam lody o smaku zielonej herbaty, które jak dla mnie mogły być trochę większe, ale smakowały dobrze. Wnętrze przyjemne, choć wydawało mi się trochę za ciemne. Ogólnie mogę polecić tę restaurację.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę spóźniona, ale jeesteem:D
    Dom Sushi w Sopocie to zdecydowanie wyjątkowe miejsce:) I rzeczywiście ukryte, gdybyś mnie tam nie zaprowadziła, to sama nie trafiłabym do niego. I wiele bym straciła:)
    Oj tak, menu mają bardzo bogate! Ledwo się na coś wtedy zdecydowałam. Ale wszystko było przepyszne:) I sycące. Nawet, jeśli potem i tak wepchałyśmy w siebie te gofry xD
    Rozumiem że wizyta tam jest obowiązkowym punktem programu naszego tegorocznego wypadu do Trójmiasta;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo wyczerpująca i przydatna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne miejsce!
    Byłem tam na yakitori, o którym piszesz:P
    Niebo w gębie

    Arek

    OdpowiedzUsuń
  11. Dom Sushi poznałam w grudniu zeszłego roku, dzięki koledze ze studiów - maniakowi kuchni Japońskiej. I chociaż razem z koleżankami byłyśmy sceptyczne, bo jak mamy zjeść surową rybę skoro w naszych domach podaje się schabowe? Tak, po wejściu do restauracji, zakochałyśmy się w tym miejscu i w jedzeniu w nim serwowanym.
    Teraz, każda możliwa okazja jaka nam się nawinie jest obchodzona w Sopockim Domu Sushi. Dobrze, że jest ich mało, bo byśmy zbankrutowali! :D
    Ps. Mój chłopak, który nienawidzi ryb w każdej postaci, uwielbia sushi, na które z czystej ciekawości ze mną poszedł. Jeśli to nie zależy od osób go przygotowujących to nie wiem od czego. ;)
    Reasumując, całkowicie zgadzam się z Twoją opinią na temat tego miejsca. Dzięki za Twoją ciężką pracę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ma za co! Bardzo cieszą mnie takie komentarze. Dzięki nim wiem, że zrobiłam coś co przysłużyło się innym i mam większą chęć do dalszej pracy! To właśnie takie słowa sprawiają, że wpisy pojawiają się częściej. Trochę to jest przygnębiające, gdy ludzie czytają twojego bloga a wcale się nie odzywają. Odbiera chęć do dalszej realizacji:)
    Mam nadzieję,że nie zawiodę Cię z daszą pracą:)

    OdpowiedzUsuń
  13. O rany! Musze tam kiedyś pojechać! Lubię suschi szczególnie z surowym łososiem mm pycha!

    OdpowiedzUsuń