niedziela, 20 października 2013

"Japonia otworzyła jej serce, miłość uleczyła duszę."

Trzy i pół roku temu pojechałam do Gdańska na koncert Miyaviego w Stoczni. Razem z koleżanką spacerowałam bez celu po uliczkach Sopotu, gdy natknęłyśmy się na małą księgarnię, która zdawała się być całkowicie odizolowana od komercyjnego świata, dlatego postanowiłam do niej wstąpić. Właśnie tam kupiłam książkę autorstwa Maleny Watsons - "Jeśli pójdziesz za mną". Pamiętam jak z zapałem zaczęłam ją czytać. Zatrzymałam się na osiemdziesiątej stronie powieści i do ostatnich wydarzeń nie czytałam dalej. Dlaczego? Ponieważ nie rozumiałam jej przekazu...
Gdy jest się w drugiej klasie gimnazjum, nie w sposób pojąć wszystkiego, co dzieje się wokół nas...

Trzy lata później ponownie po nią sięgnęłam.


 "Jeśli pójdziesz za mną" to książka idealna na jesienne wieczory, skłaniająca do wewnętrznych refleksji. Nie jest fantastyką, ani powieścią o zbuntowanych nastolatkach, próbujących w życiu różnych rzeczy. To książka dość nostalgiczna. Opowiada o dwóch Amerykankach i ich wyjeździe do Japonii w celach szukania pracy i zaznania w swoim życiu czegoś całkiem nowego.
Dzięki tej przygodzie obie przechodzą wewnętrzną "kurację", która oczyszcza zarówno ich ciała i duszę. 

Po przeczytaniu utwierdziłam się w moim przekonaniu, że Japonia to miejsce, w którym dusza może czuć się spokojnie. Wszystko żyje w określonej harmonii i splata się ze sobą. Musicie ją przeczytać!

***

Reyline Hayashi

6 komentarzy:

  1. Godne polecenia - seria Terry'ego Goodkinda "Miecz Prawdy", choć chyba stanowi idealny kontrast z opisaną przez Ciebie książką :D. Swoją drogą, chętnie bym ją przeczytała. Jeśli kiedyś natknę się na nią w bibliotece to na pewno wypożyczę ^_^ .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się! "Miecz Prawdy" to naprawdę godna polecenia seria! :D

      Usuń
  2. Głównie czytam fantastykę, sci-fi oraz horrory ale jeżeli będę miał chwilkę pomiędzy jedną książką Świata Dysku a drugą to sięgnę po książkę Maleny.
    Jeżeli chodzi o horrory moim faworytem jest Lovecraft. W końcu to twórca Cthulu (!). Fantastyki jest dużo. I tej zagranicznej i tej polskiej. Pilipiuk, Piekara, Sapkowski, Lem, Ziemiański, Tolkien, Weeks, Brett, Hoffman. Do wyboru do koloru.
    Ze sci-fi to Pilipiuk i Lem. Zagranicznych sci-fi czytam mało (co poniektórym może wydawać się to ograniczone bądź zakrawające o herezję jednak to fakt, czytam zagraniczne sci-fi w małych ilościach). Czasem zdarza się coś pokroju 'Kobiety' Bukowskiego. Czasem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś godnego polecenia? Myślę, że w moim przypadku będzie to "Tam, gdzie spadają anioły" Doroty Terakowskiej. Jest to książka, do której zawsze z chęcią wracam; lekka i przyjemna w czytaniu.
    A jeśli tylko ujrzę gdzieś "Jeśli pójdziesz za mną", to na pewno ją przeczytam ^^
    Pozdrawiam, Hime.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi zachęcająco, będę się za nią rozglądać. :) Niedawno skończyłam "Papierowe miasta" J. Greena i nie wiem co teraz przeczytać, chyba w końcu zdecyduję się na "Kafkę nad morzem" Murakamiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Igrzyska śmierci" czytałam. :) A co do książki do polecenia... może "Cienie na Księżycu" Z. Marriott, "Kiedy moja siostra śpi" B. Delinsky, "Sekretny język kwiatów" V. Diffenbaugh. A z takich bardziej humorystycznych, to "Ostatni Smokobójca" J. Fforde. Nie wiem co Ci będzie odpowiadało. ;)

    OdpowiedzUsuń