Kto w dzisiejszych czasach nie słyszał chociaż raz o "Pocky"?
"Pocky" - jest to słodki przysmak na bazie biszkoptowych paluszków (oczywiście bez soli) w polewie np. - najbardziej popularnej - czekoladowej.
Jeśli jeszcze nigdy nie próbowaliście tego specjału, to odpowiednia chwila, by się na niego skusić!
Pierwszy raz jadłam Pocky trzy lata temu. Wtedy można było je dostać jedynie w trzech polewach:
- truskawkowej
- czekoladowej
- mlecznej
Dziś na polski rynek zaczęły trafiać o wiele ciekawsze smaki. Pokażę wam trzy rodzaje, które kupiłam na krakowskim konwencie - "Magnificon expo XI". Zapraszam.
1. Pocky o smaku zielonej herbaty. Są idealne dla miłośników prawdziwej tradycyjnej "Matcha". Osobiście zakochałam się w nich. Najsmaczniejsze Pocky jakie w życiu jadłam. Bardzo szybko zniknęły ^^( w nieznanych okolicznościach, rzecz jasna). W jednej paczce znajduje się 6 patyczków. Paczki są dwie co daje nam 12 patyczków w całym opakowaniu.
Koszt - 18 zł.
moja ocena : 10/10 rewelacja!
2. Pocky - truskawka. Jedne z podstawowych smaków. Są bardzo dobre i jest ich dużo, a to
***
zdecydowanie plus. Można się uzależnić.
Koszt - 8 zł. ( czasami 12 zł)
moja ocena - 6,5 / 10
3. Pocky - mango. To najgorszy z moich dotychczasowych zakupów. Lubię mango, jednakże pocky o jego smaku to porażka. Są mdłe i niedobre. Po zjedzeniu jednego musiałam napić się soku by pozbyć się tego okropnego smaku.
Nie są godne swojej ceny.
Koszt - 18 zł.
ocena 0/10
Tak wyglądają wszystkie trzy rodzaje po przekrojeniu. Po kolei:
- Zielona herbata (Matcha)
- Truskawka
- Mango
***
Pocky w 1966 roku stworzyła firma "Ezaki Glico Company" . Wtedy można było je kupić tylko o smaku czekoladowym. Nazwa "pocky" powstała podobno od odgłosu wydawanego przy przegryzaniu paluszków.
Reyline Hayashi
Jadłam tylko pocky o smaku czekolady, mlecznej czekolady i truskawkowe. Chciałabym spróbować kiedyś zielonej herbaty, ale ogólnie jak dla mnie pocky nie są aż tak niesamowite.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz jadłam Pocky jakieś 2 lata temu - jako prezent na moje urodziny ^^ Padło na czekoladowe. Zakochałam się w ich smaku! Oprócz czekoladowych, jadłam też truskawkowe i czekoladowe z orzechami. Wszystkie mi smakowały, chociaż te ostatnie najmniej - były "nieco" mdłe ;p
OdpowiedzUsuńTa blogowa zabawa jest dla chętnych, a więc nie ma problemu, jeśli ne chcesz jej umieszczać na blogu ^^ Jak najbardziej to rozumiem :D
OdpowiedzUsuńTeż byłam na Magni ^^ Kto wie, może się gdzieś minęłyśmy ^^
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie z koleżanką Pocky zielona herbata, naprawdę dobre ! Szkoda, ze takie drogie ;_;
Aaahh żałuje, że nie mogłam być na Magni :< Muszę koniecznie spróbować tych wszystkich smaków, bo jak na razie próbowałam tylko mleczne i truskawkowe ^^
OdpowiedzUsuńhttp://yukarinosekai.blogspot.com/
Jak na razie jadłam tylko Mikado i bardzo mi smakują ^^
OdpowiedzUsuńMyślałem, że losowe odwiedzanie różnych blogów to fajny pomysł, ale trafiam na coraz gorsze "blogaski". Nie pisze się czerwonym po zielonym!!! Chcesz zj*bać oczy czytelnikom?!?! A twoje pytanie retoryczne na początku jest idiotyczne!!!! Bo o tych paluszkach nie słyszał każdy, kto nie interesuje się japońszczyzną, czyli 90% naszego narodu!!! A za kryptoreklama jest bezmyślna. żalosne!
OdpowiedzUsuńWezmę twoje zażalenia pod uwagę przy dalszym kreowaniu strony Japońskiego wachlarza. Proszę jednak o nie używanie wulgaryzmów. Jak wcześniej pan zauważył,jest to strona przeznaczona Japonii i czytelnik już na wstępie wie, na co się zapowiada. Nie zainteresowani nie zaglądają tu.
UsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia.
pyszności! Ja kosztowałam tylko czekoladowe i mam nadzieję, że to się zmieni :D
OdpowiedzUsuńPOCKY jest pyszne <3 Miałam przyjemność raz ich spróbować!
OdpowiedzUsuńZnalazłam to na YT na Vlogu pewnej Venus która stylizuje się na jedną z japońskich subkultur, sądzę że spodobałby ci się jej vlog bo jest dość japoński :) + zapraszam do mnie-> http://nessvanq.blogspot.com/
mm jeszcze nie miaøam okazji zajada© sié tymi przekąskami ;P
OdpowiedzUsuńOczywiście słyszałam o Pocky, jednak wciąż nie zdecydowałam się na zakup... Są drogie, jest ich mało, są niezbyt zdrowe i w końcu nie jadam słodyczy. Jednak swoim postem przekonałaś mnie do tej o smaku zielonej herbaty. Przy najbliższych zakupach na yatta zamówię i zobaczymy, czy naprawdę są takie smaczne jak wszyscy piszą ^^".
OdpowiedzUsuńWielokrotnie byłam częstowana Pocky, choć sama nigdy nie zamawiałam. Mimo to trzeba przyznać, że są pyszne ;) Pozdrawiam i zapraszam, Nana^_^
OdpowiedzUsuńHej, kiedy odpiszesz na mejla?
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planuję ich spróbować, ale ostatecznie cały czas się wycofywałam z tego zamiaru. Następnym razem już na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym spróbować tych o smaku zielonej herbaty :D
OdpowiedzUsuńDοеѕ your website have а cоntact ρage?
OdpowiedzUsuńI'm hаving problems loсatіng it
but, Ι'd like to ѕenԁ you an email.
I'νe got some іdeas fοr уοur blοg you might
be іntеresteԁ in hearіng.
Either way, gгeat websitе and I look forwагd to sееing it grow οѵer time.
Alѕο vіsit my web-sitе: mulhеres lindas (storify.com)
A mi zielona herbata nie smakuje. Jak chcesz to mogę ci wysłać prawie całą paczkę bez dwóch patyczków. A mango za to przepyszne. najlepsze ze wszystkich dostępnych smaków :)
OdpowiedzUsuńjadłam jak dotąd tylko truskawkowe pocky i bardzo mi smakowały ^^ z chęcią spróbowałabym tych paluszków o smaku zielonej herbaty i jeszcze tych z polewą czekoladową... co do smaku mango - nawet nie wiedziałam, że są takie, chociaż teraz nie wiem czy ich spróbuję... może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńFajny pościk, uwielbiam pocky :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
lucy--chan.blogspot.com